Pytający 05.08.2012 22:45
Szczęść Boże,
mam pytanie dotyczące mszy świętych pogrzebowych: w naszej parafii jest taki zwyczaj ,że podczas pogrzebu zbierana jest taca z której następnie odprawia się mszę świętą za tą duszę i jest ona z intencji uczestników pogrzebu. Dawniej było tak, że w zależności od tego ile pieniędzy zebrano tyle mszy odprawiano, przelicznik (z tego co pamiętam) był 50zł , a więc za 200zł z tacy odprawiano 4 msze itd.
Niedawno proboszcz zmienił "zasady" tych mszy i obecnie bez względu na ilość zebranych pieniędzy odprawia się tylko jedną mszę od uczestników pogrzebu. Ksiądz tłumaczy to brakiem możliwości "przerobienia" takiej dużej ilości mszy. Kolejna sprawa związana z tym to łączenie wielu intencji podczas jednej mszy, np: msza za duszę XX od rodziny, znajomych z pracy, sąsiada... -intencja za jedną duszę od 4 różnych osób jest odprawiana jako jedna msza choć Ci ludzie płacili za każdą mszę osobno, nie była to jakaś zrzutka czy coś podobnego.
Czy takie działanie jest dobre, uzasadnione i czy z punktu widzenia wiary ta jedna msza od uczestników pogrzebu odpowiada tym np. 4 odprawianym według wcześniejszego przelicznika? Czy tak samo jest owocna dla tej duszy? Dlaczego np. ksiądz za zarobione powiedzmy 200zł ( z połączenia intencji) odprawia tylko jedną mszę, kiedy ogólnie za mszę płaci się 50zł? Przecież jest wiele ubogich zakonów , dlaczego np nie oddawać tym zakonom mszy które z racji dużej ilości nie mogą być odprawione w danej parafii? Przecież jeśli ktoś płaci za mszę może sobie nie życzyć aby jego intencja była zgrupowana z innymi, prosi i płaci za jedną indywidualną mszę....
Proszę o odpowiedź ponieważ bardzo mnie to nurtuje
Ksiądz naprawdę w niektórych parafiach nie jest w stanie odprawić tyle Mszy, ile by sobie ludzie życzyli. Jeśli odprawia Mszę "składkową" ma prawo odprawić tylko jedną. Ogłosił to i ludzie wiedzą co i jak. Nie powinien jednak łączyć ze sobą intencji Reguluje to kanon 948 KPK. Czytamy tam: "Należy odprawić oddzielnie Msze św. w intencji tych, za których została złożona i przyjęta ofiara, nawet niewielka". Połączenie intencji byłoby raczej możliwe tylko wtedy, gdyby wszyscy ofiarodawcy na coś takiego się zgodzili. Wszyscy. Ten pierwszy też...
J.