ela 30.05.2012 17:05
gdy byłam zagranica poznałam faceta który zabił człowieka nie chodzi do kośćioł bo uwaza ze jest potę piony czy taki człowiek ma szanse się zbawic nawrócić nie wiem jak mu pomóc czy przez ten grzech sie potepił
Nie ma grzechu, którego miłosierny Bóg żałującemu grzesznikowi nie mógłby odpuścić. Jak przekonać do tego konkretnego, zranionego własnym złym czynem człowieka? Przede wszystkim musi żałować. Bo być może gada co gada, ale wcale nie żałuje. Po drugie, dobrze gdyby się wyspowiadał. A po trzecie, na takie bóle najczęściej pomaga pokuta. Chodzić w niej musi o naprawienie wyrządzonego zła, więc w wypadku gdy ktoś kogoś zabił (wypadek?) najlepiej podjąć jakąś wymagającą służbę na rzecz bliźniego. Np. pomoc w hospicjum, w ośrodku dla niepełnosprawnych czy coś podobnego...
J.