Gość 10.05.2012 14:30

Od dluzszego czasu nie wiem czego chcę, co chcę w zyciu robic, co jest wazne a co nie...
Mam 31 lat.
10 czy 15 lat temu wierzylam, ze moje zycie bedzie takie cudowne, marzylam o wspanialej pracy. Bylam jedna z najlepszych uczennic - staralam sie, uczylam, nigdy nie zaniedbywalam swoich obowiazkow...wierzylam, ze dzieki dobremu wyksztalceniu bede miec latwiejsze zycie...
Marzylam o rodzinie, dzieciach, ktore uwielbiam...
A jak jest? pustka, samotnosc, nerwica, brak stabilizacji....
Gdzies na tej mojej drodze pogubiłam się, zaszlam w bardzo ciemne zaułki
Wlasciwie to nie wiem jakie pytanie chcialam zadac. Czego szukam? nie wiem...moze spokoju ale czy na pewno?
A moze przyszlam aby zapytac ... co robic? jak zyc? co daje szczescie?
Jak sobie pomoc?

Odpowiedź:

Po przeczytaniu Twojego pytania westchnąłem i spojrzałem w górę. Niestety, zobaczyłem sufit. Cóż można na Twoje pytanie odpowiedzieć? Napiszę, tylko pamiętaj, że to wypowiedź kogoś, kto właściwie nie wie co napisać. Więc może trafić kulą w płot...

Z tego co piszesz wynika, że problem nie w tym, że starałaś się i nie wyszło, ale że w jakimś tam momencie pociągnęły Cię te "bardzo ciemne zaułki". Najprościej chyba byłoby na początek zrezygnować z ich odwiedzania. Powstanie w ten sposób jakaś pustka, wiec musisz ją czymś zapełnić. Może pracą, może jakąś dodatkowa służbą dla bliźniego (choćby w formie wolontariatu), może ciekawym hobby. W ten sposób wszystko zacznie się prostować. Nie licz na to, że nagle spełnisz wszystkie swoje dawne marzenia i ambicje. Ale powolutku powinno być coraz lepiej.

Skoro chciałabyś mieć normalną rodzinę, to musisz rozejrzeć się za kimś, z kim mogłabyś ja założyć. To pewnie najtrudniejsze. Jedna rada: pamiętaj, że ten ktoś ma być mężem i ojcem, więc nie musi być duszą towarzystwa i świetnym partnerem do zabawy. Zazwyczaj tacy mężczyźni się kobietom najbardziej podobają, ale też najczęściej to kiepski materiał na męża...

A co do sensu życia... Najwięcej go w zwyczajnej służbie bliźniemu. Czy będą to własne dzieci, czy petenci w urzędzie czy chorzy w przychodni czy klienci w sklepie. Dobre wypełnianie swoich, choćby skromnych zadań zawsze daje satysfakcję...

Więcej nie wiem...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg