Lucja 30.04.2012 09:10

1. Mam dość skrupulatne sumienie, dlatego zastanawiam się czasem nad różnymi rzeczami, o których nie wiem czy są grzechem. Chcę zapytać o jedną z nich: tabletki antykoncepcyjne mogą działać nie tylko przeciw poczęciu, ale też uniemożliwiają zagnieżdżenie już poczętego zarodka, prawda? Czasem czytam jakieś forum (np. na wiara.pl) i tam wypowiadają się różni ludzie, też tacy, którzy stosują antykoncepcję hormonalną. Zaczęłam się zastanawiać czy moim obowiązkiem nie jest zamieszczanie wtedy komentarza, że tabletki to nie tylko antykoncepcja, ale też działanie bezpośrednio przeciw życiu, wczesnoporonne. Bo ktoś może o tym nie wiedzieć i mój komentarz by zwrócił na to uwagę tej osoby, która stosuje antykoncepcję, bo myśli, że to nie ma związku z działaniami wczesnoporonnymi? Z drugiej strony, nie mam wcale ochoty wypisywać takich rzeczy, nie znam się za bardzo na tych zagadnieniach, a chyba każdy człowiek ma rozum i nie mam chyba obowiązku na siłę wszędzie zamieszczać takich wypowiedzi? Przecież, jakby tak na to spojrzeć, to na każdym forum, gdzie znalazłabym temat o antykoncepcji, musiałabym zabierać głos, aby uchronić przed jakąś śmiercią dziecka. Mam wrażenie, że nie muszę tego robić, zwłaszcza, że nie znam się za bardzo na tym temacie i nawet bym nie umiała na forum o tym dyskutować. Proszę o odpowiedź czy mogę sobie odpuścić myślenie o tym.

2. Można trafićna forum, gdzie ktoś pisze, że zastanawia się nad aborcją. Czy mamy obowiązek napisać nasze zdanie? Czy musimy się specjalnie zarejestrować na takim forum itd.?

Odpowiedź:

1. Na pewno nie musi Pani zabierać głosu na forum i wyjaśniać wszystkim ten problem. Nie byłaby Pani w stanie. Gdyby akurat zabierała Pani głos w dyskusji, to oczywiście warto byłoby i to dodać. Ale jeśli Pani po prostu to czyta, to w takim wypadku trudno mówić o grzechu cudzym.

2. Podobnie jak wyżej: nie ma takiego obowiązku. Może to Pani zrobić, byłoby dobrze, gdyby Pani to zrobiła., ale nie ma moralnego obowiązku. Zwłaszcza gdy uważa Pani, że i tak nikogo od aborcji pani nie jest w stanie odwieść...

J.