Gość 10.01.2012 11:40
Gdzieś chyba w rachunku sumienia bo już nie pamiętam dokładnie gdzie przeczytałem, że sama chęć grzechu nieczystego jest już grzechem. I chciałem zapytać jak to rozumieć, bo ja mam chyba problem z tym... Chodzi o mnie i o moją dziewczynę... Żałuje naszych grzechów, ale czasami pojawia się u mnie chęć i ochota jakiś pieszczot z nią. Staram się to odrzucać, choć nie zawsze wychodzi albo modlić się w tym momencie.. I tak się zastanawiam czy to jeszcze jest pokusa do złego, czy to już grzech ciężki...
Chęć do popełnienia grzechu to pokusa. Nie jest grzechem.
J.