Jeszcze nie zgnieciony

WIARA.PL

publikacja 07.05.2024 00:00

Modlitwa inspirowana Psalmami.

Z Psalmy 138

Gdy chodzę wśród utrapienia,
Ty zapewniasz mi życie,
wbrew gniewowi mych wrogów;
wyciągasz swą rękę,
Twoja prawica mnie wybawia.
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, na wieki trwa Twoja łaska,
nie porzucaj dzieła rąk Twoich!

Będę dziękował, będę sławił, będę opiewał… Na dzisiejszy psalm responsoryjny wybrano fragmenty Psalmy 138. Tak jej jednak dobrano, że nie wiadomo co za psalmista dziękuje. Jakby po prostu wpadł tylko w jakieś religijne uniesienie. Tymczasem za tym podziękowaniem kryje się konkret: zapewnienie życia wbrew gniewowi wrogów…

Doświadczyłeś w życiu czegoś takiego? Że ktoś potężny chce cię zniszczyć, ale mimo że powinno mu się to bez problemu udać, ciągle jakoś mu to nie wychodzi? Cofa się sam, bo ma resztki sumienia? Cofnięcie się to wynik chłodnej kalkulacji, że nie opłaca się pobitego dobić? Może. A może to po prostu cud. Cud zbiegów okoliczności, które nie pozwoliłyby niszczącemu pozostać bezkarnym….

I tak cały czas między „Pan za mnie wszystkiego dokona” i „nie porzucaj dzieła rąk swoich”. Między zaufaniem, ze Bóg nie opuści, a lękiem, że w końcu straci cierpliwość i da sobie spokój  tym bronieniem mnie..

Boże, dziękuję Ci, że mimo tylu lat ucisków ciągle jeszcze trwam….Że przypierany coraz bardziej do muru ciągle jeszcze znajduję niewielką przestrzeń, by posuwać się naprzód. Wzdłuż muru, ale coraz dalej. Jeszcze nie zatrzymany, jeszcze nie zgnieciony….

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

więcej »