Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Agnieszka DODANE27.10.2007 23:10
Prpzeraszam ale to znowu ja.. (...) Powinnam się kierować swoim sumieniem w swoich poczynaniach. Ale ja nie wiem czy mam dobrze sumienie uformowane. Tzn kiedyś mialam chyba troche za... »
Filip DODANE28.10.2007 10:18
Witam! Planuje z moja Ukochana slub 15 sierpnia 2008. Jest to piatek i rownoczesnie Wniebowstapienie N.M.P. Czy tego dnia obowiazuje post? Jesli tak - czy dyspensa od proboszcza lokalnej parafii jest jedynym sposobem, by urzadzic wtedy wesele nie popelniajac grzechu? Z gory dziekuje za odpowiedz. »
DODANE28.10.2007 10:40
Witam! Już chyba po raz trzeci. Ale dręczy mnie jeszcze jedno pytanko i chciałabym poznać odpowiedź. Otóż jeśli w rozmowie z siostrą i jej rodziną rozmawiamy o problemie brata, to jest to plotkowaniem? Bo obawiam się tego, że może potem ktoś powtórzy mojej mamie co ja na niego mówiłam (chociażby szwagier choć nie jest taki) a mama za bardzo nie chce mówić o bracie w najbliższym gronie. I dlatego ja też nie wiem co powiedzieć na jego temat jeśli ktoś mnie zapyta o niego, a jestem osobą... »
robbalka DODANE28.10.2007 11:09
Szczęść Boże Byłam u spowiedzi i chiałąm wyznać 2 grzechy z przeszłości jeden z dzieciństwa całkowitego (mam 18 lat), drugi około sprzed 5 lat.powiedziałm spowiednikowi: chyba namawiłam koleżanki do nieczystych czynów i chyba odczuwałąm podniecenie kiedy masowałam brata.spowiednik powiedziął,że spowiadać się można z grzechów tylko na pewno popełn ionych.i jesli w przyszłości pojawią się przesłanki,że te grzechy na pewno były, dla uspokojenia sumienia można wrócic doo nich.ja chwile potem... »
mariusz DODANE27.10.2007 09:45
Podobno Sw Augustyn powiedzial ze czlowiek znajacy swoje powolanie a wybierajacy inna droge-moze sie zbawic ale..z wielkim trudem (nie przypuszczam by mial na mysli oczywiste powolanie kazdego do swietosci-bo kazdy kto wybiera inna droge-droge grzechu idzie przeciez do piekla) mam zatem pytanie: ktos czuje ze ma powolanie do zycia zgodnie z radami ewangelicznymi ale wybiera malzenstwo.czy bedzie w Niebie rownie szczesliwy niz gdyby jej nie wybral? Czy czysciec tu na ziemi i moze pozniej nie... »
wiera DODANE26.10.2007 23:54
mam problem chciałam zapytać: dzień po spowiedzi musiałam powiedziec nieprawde zeby bronić syna, (...) »
michał DODANE26.10.2007 18:38
Witam! Mam pytanie odnośnie przypowieści o talentach. Kończy się ona stwierdzeniem: "A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz w ciemności; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów." To dość dziwne choćby w kontekście nauki Kościoła, że tylko osoby pozostające w grzechu ciężkim znajdują się w realnym niebezpieczeństwie potępienia. A tu okazuje się, że ważne jest też pomnażanie cnót religijnych i moralnych. Oczywiście o ile dobrze interpretuję fragment. I jeszcze jedno: czy te talenty należy... »
DODANE26.10.2007 18:29
Pozostanę dalej bezimienna ale stan psychiczny mój jest dzisiaj nastawiony na informację jak w skuteczny sposób zakończyć tą faze życia. Nikt mi nie pomoze bo to ja nie daję rady. Na waszym forum dowiedziałam się np. o tej nieszczęsnej masturbacji. Kobiety mają dylemat czy to grzech czy nie. Ja się odizolowałam od swiata i właśnie w tej masrurtbacji chciałam sie zapomniec. Chciałam nadrobić to czego nie dało mi małżeństwo. Nawet nie myślałam o tym w kategori grzechu. Nie wolno to nie ale muszę... »
tomek DODANE26.10.2007 17:35
Mam pytanie odnosnie zawinionej nieswiadomosci grzechu. Z tego co pamietam KKK podaje ze swiadomosc grzechu nigdy jednak do konca nie zanika? Jak to sie ma do przypowiesci o bogaczu i Lazarzu?? Bogacz w piekle byl przeciez szczerze zdziwiony.. Co sie stanie z osoba ktora ciezko grzeszyla a pozniej wskutek wypadku np urazu glowy -nic nie pamieta na temat swojego grzechu?mam nadzieje ze jednal Pan Bog da jej szanse chocby w momencie smierci? »
myśliciel DODANE26.10.2007 17:06
Kiedyś trochę zdenerowałem się na na złe pokusy i w myślach zacząłem mówić rzeczy typu "zostaw mnie głupi szatanie, nie wygrasz, odwal się itp." Potem zdałem sobie sprawę z tego że to przecież była jakby rozmowa z szatanem. Czy popełniłem grzech ? Rozumiem że używanie wulgaryzmów jest grzechem nawet jak kieruje się je do szatana, ale czy same krytyczne myśli (bez wulgaryzmów) skierowane do szatana są grzechem ? »
Zadawanie nowych pytań czasowo wstrzymane. Do czasu, oż się wygrzebiemy z już zadanych :)
Gdy lekcje religii odbywały się w salkach katechetycznych chodziło się na nie z przyjemnością....
Zobacz odpowiedzi na pytania, których nie znajdziesz już w naszym serwisie.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.