Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Tina DODANE26.07.2007 16:16
Szczęść Boże. Od pewnego czasu nurtuje mnie pewne pytanie, dlatego postanowiłam w końcu je komuś zadać. Wierze, że tutaj uzyskam rzetelną odpowiedź. Czy wiara nie powinna być sprawą indywidualną? Moim zdaniem powinna, jak najbardziej. A więc dlaczego chrzcimy dzieci, nie czekając aż same dokonają wyboru? Czy w ten sposób nie decydujemy za nie? Albo co ma zrobić osoba, która urodziła się w rodzinie ateistów, bądź na przykład wyznawców Islamu? Wydaje mi się, że osoby wychowane w rodzinie... »
pytajnik DODANE25.07.2007 12:17
Szczęść Boże... Nie wiem, jak opisać moją sytuację. Może tak po prostu. Staram się żyć z Bogiem na co dzień. Żyć wiarą i... »
Michał DODANE24.07.2007 11:42
Witam, Czy przechowywanie / eksponowanie w domu przedmiotow zwiazanych kultem innych niz nasza religii godzi w pierwsze przykazanie dekalogu? Wiadomo, ze jako katolik nie traktuje tych przedmiotow jako talizmanow, amuletow itp. Sa to upominki od ludzi innych wyznan, pamiatki z podrozy do mniej lub bardziej egzotycznych... »
Madzia DODANE22.07.2007 13:09
Mam takie pytanie dotyczące miłości między kobietą a mężczyzną. Dla mnie miłość przemienia człowieka w lepszą, bardziej troskliwą, opiekuńczą osobę - bo to przecież pragnienie dobra dla tej drugiej osoby, a ja się spotkałam, że właśnie ta miłość sprowadza człowieka na "złą" drogę. Czy jest to możliwe? »
Mati DODANE17.07.2007 21:04
Czesc Mam na imie Mateusz i od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie: Czy do swojego samoudoskanalania sie moge uzywac wizualizacji, medytacji aktywnej, pracy z energia. (staram sie zmienic i byc lepszy dla innych oraz dla siebie. Za pomoca wymienionych wyzej techik udalo mi sie zmienic kilka wzorcow blednego myslenia i zachowania. ) czy moge to robic nadal bedac w zgodzie z Bogiem? »
Wojtek DODANE15.07.2007 00:05
Od jakiegoś czasu pewna sprawa nie daje mi spokoju. Otóż, przypomniałem sobie grzech z ok. 10 lat wstecz (mam 18 lat) polegający na tym, że w dzieciństwie przyjąłem Komunię Świętą w sposób świętokradzki, z grzechem ciężkim. Później doszedłem do wniosku, że był to grzech lekki.(ten z którym przyjmowałem Komunię, dawno temu.). Ostatnie Spowiedzi(szczere) i Komunie przyjmowałem w świadomości, że nie mam grzechu ciężkiego, uznając ów grzech zapomniany za lekki. Dopiero teraz sobie uświadomiłem, że... »
Niniel DODANE14.07.2007 12:43
1. czy kupienie kolezance ksiazki sapkowskiego jest wspieraniem zla? a czytanie takich ksiazek czy jest zle? co jesli chodzi o czytanie mitow i legend z roznych krajow, w ktorych to mitach wystepuja rozne dziwne istoty, czy nie jest to zle, jesli ktos sie tym interesuje 2. przed chwila na portalu przyeczytalam ze trzymanie oplatka Komunii Sw. w ustach az sie rozpusci jest zle, zawsze tak robilam, nie mialam pojecia ze tak nie nalezy postepowac, myslalam raczej ze nie nalezy gryzc..nie wiem co... »
aga DODANE13.07.2007 15:57
Zawsze myślałam że katolickie małżeństwo powinno traktować swoją płciowość również w sensie duchowym jako jednoczące małżonków. Ostatnio przeczytałam jednak (chyba nawet w Gościu Niedzielnym), że seks nie ma absolutnie żadnego podłoża duchowego i nie może być w ten sposób rozumiany a miłość nie może być rozumiana w sensie płciowym. Jak więc katolik powinien rozumieć swoją seksualność? Jako zwykłe zaspokajanie popędów? »
asia DODANE13.07.2007 15:08
Jak byłam mała (miałam wtedy chyba około 8 lat), to postanowiłam, że codziennie będę odmawiać różaniec i koronkę. Po pewnym czasie modlitwy te stały sie dla mnie już tylko obowiązkiem, odklepywałam je byle jak. Doszłam do wniosku, że takie modlitwy nie mają sensu i przestałam je odmawiać codziennie. Właściwie uważałam tę sprawę za zamkniętą, ale przeczytałam tutaj o tym, że złamanie przyrzeczenia jest grzechem ciężkim. A ja nie pamiętam już czy wtedy tylko sobie postanowiłam, czy może była... »
Michał DODANE13.07.2007 08:47
Szczęść Boże! 1. Czy rodzice ponoszą odpowiedzialność za wychowanie religijne (i ogólnie), jeśli włożyli w nie wiele trudu, uczyli zasad postępowania, przekazywali wytrwale wiarę swojemu dziecku, ono zaś było np. uparte ? Słysząc argumenty, sprzeciwiało się im. Jeśli nie chciało, czy też nie potrafiło ich przyjąć ? Czy można winić rodziców za wspomnianą sytuację ? »
Zadawanie nowych pytań czasowo wstrzymane. Do czasu, oż się wygrzebiemy z już zadanych :)
Gdy lekcje religii odbywały się w salkach katechetycznych chodziło się na nie z przyjemnością....
Zobacz odpowiedzi na pytania, których nie znajdziesz już w naszym serwisie.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.