Gość 31.10.2011 07:59
Mam pytanie odnośnie zadośćuczynienia. Gdy pani w szkole zapytała klasę czy mamy przyjaciół ja podniosłem rękę co oznaczało że się ma. W rzeczywistości to raczej nie mam przyjaciół (nie wiem czy inny kolega jest przyjacielem), a mam kolegów. Nie chciałem urazić jednego z nich, który być może myślał, że jest moim przyjacielem, i dlatego podniosłem rękę. Jak mam zadośćuczynić - czy muszę jakoś mu to powiedzieć?
A za co chcesz zadośćuczynić? Za kłamstwo? W takim wypadku, nawet jeśli uważasz, że nie powiedziałeś prawdy, niczego nie musisz prostować. Tylko oszczerstwo musiałbyś prostować. A na pewno nie to, że nie chciałeś kolegi zranić...
J.