Anaruk 27.08.2011 21:49

Należę do grupy modlitewnej, w której wedle możliwości łączymy się w modlitwie o 21:00. Właśnie pokłóciłem się z rodziną. O tej porze akurat przygotowali kolację i mieli pretensję że nie przyszedłem wtedy kiedy mnie wołali (od którego to wołania trzęsły się fundamenty) tylko 10 minut później. Powiedziałem że mogę zjeść trochę bardziej ostygnięte jedzenie i że mi to nie przeszkadza, wtedy zaczęli robić mi wyrzuty że jestem niekulturalny, bo przygotowali mi kolację a ja mam to gdzieś, że wolą się nie modlić i być kulturalni niż się modlić będąc niekulturalnymi tak jak ja (inne teksty pominąłem). I że następnym razem nie zawołają mnie wcale. Czy popełnię grzech jeśli w podobnych sytuacjach nadal będę robił swoje? Bo czym innym jest chyba pomoc komuś kiedy tej pomocy potrzebuje czy nie pójście na modlitwę z jakichś innych ważniejszych powodów niż zjedzenie kolacji w porę?

Odpowiedź:

Jak raz czy drugi ustąpisz i pomodlisz się chwilę później, nic się nie stanie. A może wtedy rodzice sami uszanują Twój zwyczaj. Zresztą kolacja o 9.00, to już chyba jest dość niezdrowa ;)

W każdym razie nie stawiaj swoich nieobowiązkowych praktyk religijnych ponad rodzinę. Zwłaszcza że maja o to pretensje... W drobiazgach ustępuj...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg