Ania 21.04.2011 09:38

Witam.
Jest taka sytuacja. Kobieta jest w ciąży i okazuje się że płód bezpośrednio z jakichś powodów zagraża jej życiu. Co w tym wypadku powinna zrobić matka? Podjać dezycje o usunięciu dziecka czy pozwolić się dziecku rozwijać sama skazując się na smierć? Czy matka podejmujące decyzje o dalszym rozwoju dziecka świadomie popełnia tak jakby samobójstwo czy po prostu z miłości chce chronić swoje dziecko??
Co zrobić w sytuacji gdy konieczna jest aborcja gdyż jest zagrożenie życia i dla matki i dla dziecka ... kogo w tym wypadku ratować matkę czy dziecko ??
Dziękuje za odpowiedź.

Odpowiedź:

Każda sytuacja jest inna, ale.... To nie jest tak, że albo aborcja albo życie matki. To znaczy problemy tego rodzaju nie wyglądają tak, ze żyje sobie zdrowa kobieta w ciąży i nagle lekarz mówi jej, ze jeśli nie wyskrobie dziecka, to może umrzeć. Raczej jest tak, ze kobieta zaczyna chorować. I zaczyna się walka o jej zdrowie i życie. i wtedy okazuje się, że ratując matkę nie da się uratować dziecka.

Jaka różnica? Zabicie dziecka nie może być nigdy wprost zamierzone. Moralnie dopuszczalna jest tylko dopuszczenie takiej śmierci jako efektu ubocznego ratowania matki.

Proszę zapomnieć na chwilę o lekarskich gabinetach. Wyobraźmy sobie inną sytuację. Kobieta jest w ciąży. W jej domu wybucha pożar. Musi ratować się skokiem z drugiego piętra. Ma szansę, ale dziecko raczej nie.  Jeśli kobieta ratując swoje życie skoczy, nie będzie można powiedzieć, ze jest morderczynią. Bo śmierć dziecka była tylko niechcianym efektem ubocznym ratowania własnego. A innego wyjścia nie było...

Tylko na tego typu dopuszczenie śmierci dziecka godzi się moralność chrześcijańska...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg