Gość 29.03.2011 11:19
WITAM MAM PYTANIE GENERALNIE UCZYCIE ŻE BIBLIA JEST NATCHNIONA, WIĘC JEST RZETELNA POD KAŻDYM WZGLĘDEMNIE MÓWIĄC O TYM BY MOGŁA ZAWIERAĆ SPRZECZNOŚCI WIĘC JAK POGODZIĆ TE FRAGMĘTY:
KSIĘGA RODZAJU 6:19, 7:8,9 . PYTANIE BRZMI ILE W KOŃCU WESZŁO ZWIERZĄT DO ARKI????
Kościół nie uczy, jakoby Biblia zawierała prawdę ze wszystkich możliwych dziedzin ludzkiej wiedzy. Zawiera prawdę dotyczącą wiary, jest podręcznikiem wiary...
Co do ilości zwierząt w arce... Opowiadanie to nie jest jedną całością. Składa się z co najmniej dwóch relacji dwóch różnych tradycji. Przyjmuje się, ze w Pięcioksięgu . którego Księga Rodzaju jest częścią, mamy połączenie 4 tradycji: jahwistycznej, elohistycznej, kapłąńskiej i deuteronomistycznej. Te różnice to chyba efekt rozbieżności w relacji pierwszej i trzeciej tradycji. Co warte podkreślenia, redaktor, który tworzył księgę na pewno te różnice widział. Mimo to niczego nie zmieniał. Świadczy to o pieczołowitości, z jaka podchodził do tego, co zapisano czy opowiadano wcześniej. I świadczy o jeszcze jednej rzeczy: niekoniecznie przywiązywał wagę do szczegółów.
Dlaczego? Chodzi o wspomniana wcześniej pieczołowitość w podejściu do tradycji. Ale gdy idzie o teksty dotyczące potopu mamy do czynienia z jeszcze jedną, bardzo istotną sprawą. Otóż 11 pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju to tak zwana prehistoria biblijna. Siłą rzeczy nie jest opisywana w taki sposób, jak historia. Gatunkiem literackim, który w niej dominuje, jest tzw opowiadanie mądrościowe. Czyli historia z jakimś morałem. W taki opowiadaniu ewentualne fakty mają znaczenie drugorzędne. Najważniejsze jest przesłanie.
Redaktor tworząc Pięcioksiąg połączył różne tradycje. Warto zwrócić uwagę, że z podobnym zabiegiem moglibyśmy mieć do czynienia, gdy chodzi o Ewangelie. Są cztery. Były czasy (początki chrześcijaństwa), kiedy próbowano Ewangelie harmonizować. Najbardziej znanym tego typu dziełem był chyba diatessaron Tacjana Syryjczyka. Na szczęście ten pomysł nie przeszedł i mamy dziś cztery, teologicznie różne ujęcia tego samego wydarzenia Jezusa Chrystusa.
J.