GośćATK 06.01.2011 17:47
Czy przez nawrócenie rozumiemy samo uwierzenie w istotę nadprzyrodzoną, absolutną (bez określania jej charakteru i dogmatów) czy również zrozumienie jej, zaakceptowanie jej woli, zrozumienie i całkowite przyjęcie dogmatów? Pytam, bo zastanawiam się czy osoba, która uwierzyła w istotę nadprzyrodzoną, ale mimo to nie podejmuje w związku z tym żadnych działań popełnia grzech przeciwko Duchowi Świętemu? Mnie np. trudno jest określić czy jestem wierzący czy niewierzący. Ja szukam Boga i niekoniecznie nazywam go "Bogiem", nie przypisuję mu dogmatów i nie personifikuję go. Ostatnio poznałem parę osób, które jak mówią wierzą na swój sposób i nie przyjmują gotowego obrazu Boga, chociaż są na to w pewien sposób otwarci.
Słowo "nawrócenie" ma dla chrześcijan dwa znaczenia. Najpierw oznacza przyjęcie Jezusa Chrystusa przez niewierzących. Ale oznacza też odwrócenie się teoretycznie wierzącego od grzechu. Bo wierzyć znaczy powiedzieć "tak" objawiającemu się Bogu...
A grzechem przeciwko Duchowi Świętemu chyba przejmować się nie musisz. Skoro nie wierzysz w objawienie, które przyniósł Jezus Chrystus, jesteś gotów przyjąć jakąs tam wizję Boga, ale niekoniecznie te objawioną przez Jezusa, to dlaczego tym jednym szczegółem Jego nauczania się przejmujesz?
J.