Jan 16.12.2010 15:54
Szczęść Boże. Proszę Ojca mam taki problem.
(...)
Czy to już grzech ciężki?
Niechciane myśli nie są grzechem ciężkim. Gdy ktoś się na chwilę zapomni i dopiero po owej chwili uświadamia sobie, że własnie ma nieczyste myśli i natychmiast je od siebie odsuwa, to nie ma grzechu. Nie ma bowiem świadomego i dobrowolnego grzesznego działania...
Jeszcze jedno: Nie jestem księdzem, nie jestem zakonnikiem...
J.