Kuba 02.10.2010 22:22
Mam następujące pytania:
1) Czy jak nie zrobię formalnych zaręczyn (chodzi mi o ten cały rodzinny cyrk a nie o wyznanie miłości ukochanej) to będzie coś złego?
2) Czy do ślubu kościelnego musimy być ubrani w tzw. tradycyjne stroje (suknia musi być biała i welon?) Czy też jest to nasz wybór i ksiądz nie ma prawa robić przeszkód. Oczywiście nadal mam na myśli strój odpowiedni do sytuacji (nie dżinsy i trampki) oraz strój elegancki ale po prostu normalny (nie przesadnie skromny ale też nie jakiś szczególnie odkrywający pewne części ciała -chodzi pewnie głównie o kobietę). I oczywiście czy panna młoda może np. mieć sukienkę lub suknię zieloną, niebieską lub czerwoną. Od razu zakładam że kwestie tzw. tradycji świeckich mnie w ogóle nie obchodzą i nie mam zamiaru ich uwzględniać, chodzi jedynie o przestrzeganie zasad wiary i pewnych przepisów prawa kościelnego związanych z zawieraniem sakramentu małżeństwa. Czy obrączki są wymagane a ich nakładanie stanowi konieczną czynność podczas ceremonii ślubu (czy to tylko pewien symbol nie konieczny jednak z punktu widzenia wiary bez którego ślub kościelny jest ważny)
3) Czy warto już w okresie narzeczeństwa odbyć wspólnie z przyszłą żoną kurs NPR, tak by zaraz po ślubie możliwe było pełne cieszenie się seksem zgodnie z naturalnym cyklem płodności i Bożym planem?
Moje zwłaszcza 2 pytanie może wydać się dziwne ale ja naprawdę pytam poważnie. Szczęść Boże
1. Nie, nie ma obowiązku uroczystego zaręczania się.
2. Strój podczas przyjmowania sakramentu małżeństwa nie ma większego znaczenia. Wystarczy - jak napisałeś - by był to strój odpowiedni do uroczystości, w miarę elegancki. A więc raczej nie trampki i wytarte dżinsy - choć pewnie gdybyście się tak ubrali, ksiądz by specjalnie nie oponował. Kolor sukienki nie ma znaczenia.
Obrączki są właściwie konieczne. Bo ich nakładanie stanowi element ślubnej ceremonii. To znak, ze zawarliście sakramentalny związek małżeński. Można by ten obrzęd od biedy opuścić (pewnie za zgodą biskupa) ale w sumie po co?
3. Warto.
Jeszcze jedno: choć czegoś nie trzeba i nie jest to coś konieczne, warto jednak liczyć się ze zdaniem narzeczonej. Z męskiej perspektywy to męczące ceremonie. Ale dla kobiet to zazwyczaj bardzo ważne. By ładnie wyglądać w dniu ślubu i by wszystko odbyło się zgodnie z marzeniami gotowe są wiele poświecić. Nawet odłożenie na wspólne mieszkanie, więc sie zastanów, czy Twoja ukochana nie będzie miała do końca życia żalu, jeśli ją tego pozbawisz...
J.