Maria 16.05.2010 15:15

Czy moge odmówić mężowi wspołzycia dopóki moje zdrowie psychiczne się nie poprawi

Odpowiedź:

Współzycie seksualne to jeden z istotnych obowiązków małżeńskich. Oczywiście możesz męzowi odmawiać, ale jeśli chcesz na jakiś czas w ogóle zrezygnoważ ze współżycia, to powinien ku temu istnieć jakiś ważny powód. Odtrącając go narażasz go na cudzołóstwo...

Kiedyś szerzej juz ten problem w tym serwisie omówiono. Napisaliśmy wtedy:

Odmowa współżycia to sprawa delikatna. Przy różnicy temperamentów małżonków trzeba przyjąć w tym względzie jakiś rozsądny kompromis. Chodzi o to, żeby ani jedna strona nie czuła się wykorzystywana i zmuszana do współżycia, ani druga nie była w tym względzie zaniedbywana, bo to naraża ją na cudzołóstwo. W tym drugim wypadku współmałżonek staje się współwinny zdrady strony niewiernej.

O odmowie współżycia tak napisano w Humanae vitae:

"Współżycie płciowe narzucone współmałżonkowi, bez liczenia się z jego stanem oraz jego uzasadnionymi życzeniami, nie jest prawdziwym aktem miłości i dlatego sprzeciwia sie temu, czego słusznie domaga się ład moralny we wzajemnej więzi między małżonkami".

Teologia moralna szczegółowo wylicza przypadki, gdy małżonek traci prawo do współżycia. Wymienia się tam:
a) zdradę (możliwa nawet separacja prawna)
b) gdy małżonek nie jest zdolny do aktu ludzkiego (np. jest pijany)
c) gdy jego żądanie współżycia jest nieumiarkowane, wyczerpujące psychofizycznie współmałżonka
d) gdy współżycie zagraża zdrowi czy życiu współmałżonka
e) gdy jedna ze stron popadła w chorobę psychiczną o charakterze trwałym (wtedy też nie byłby to akt w pełni ludzki)
f) gdy w małżeństwie jest wiele dzieci, a rodzice nie są w stanie wychować więcej na odpowiednim poziomie
g) gdy współmałżonek nie troszczy się o dom, o dzieci, nie daje pieniędzy na utrzymanie, wcale nie pracuje choć może
h) gdy jedna ze stron jest upakarzana, bita, a potem żąda się od niej stosunku
i) w chorobach wenerycznych

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg