Henryk 01.05.2010 07:12

Szczęść Boże.
To jeszcze raz ja. Chciałbym wiedzieć, dzlaczego W jednej z odpowiedzi napisał Pan, że posiadanie kilku domów nie ma sensu. Raz pisze Pan, że nie ma w tym nic złego, raz, że chyba trochę jest. Pytam jeszcze raz: czy ja, katolik i chrześcijanin mogę mieć nawet kilkadziesiąt domów i aut? Czy to grzech jeżeli, poza tym w potrzebie pomaga się potrzebującym?

Odpowiedź:

O ile pamiętam tamtą odpowiedź chodziło o to, że człowiek i tak nie jest w stanie korzystać ze 100 domów. Czy wyobraża pan sobie życie, w którym trzeba co cczwarty dzień wyprowadzic sie do innego domu, zeby choć raz w roku w jednym z domów poprzebywać? A jaki sens ma posiadanie 20 aut, skoro jeździć na raz można tylko jednym?\

Chodzi o to, że powyżej pewnej granicy pragnienie posiadania więcej świadczy raczej o jakimś defekcie osobowości, jakimś zranieniu, które ktoś posiadaniem próbuje leczyć. Historia ostatniego wieku zna dwie wielkie damy, które miały kilka tysiecy par butów. Jaki to ma sens, prócz zaspokojenia chciejstwa posiadania tych butów? Przecież człowiek nie jest stonogą...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg