wierzacy 29.07.2009 19:49
Szczęść Boże.
Raz "wymusiłem" na mamie, aby obiecała mi, że będzie koncentrowała się na drodze jadąc rowerem i jak najbardziej uważała. Czy zgrzeszyłem ciężko wymuszając (kilkakrotnie domagając się oczywiście bez grożenia) od niej złożenia mnie, ale tylko mnie, nie Panu Bogu takiej obietnicy? Czy jeżeli nie dotrzyma ona takiej obietnicy, bo prawdopodobnie brak koncentracji wynika z jej choroby, to będzie miała jakiś grzech, czy będzie to grzech ciężki?
Dziękuję za odpowiedź.