>>>XXXYYYXXX>>> 30.06.2009 11:07

Stamtąd poszedł do Betel. Kiedy zaś postępował drogą, mali chłopcy wybiegli z miasta i naśmiewali się z niego wzgardliwie, mówiąc do niego: Przyjdź no, łysku! Przyjdź no, łysku! (24) On zaś odwrócił się, spojrzał na nich i przeklął ich w imię Pańskie. Wówczas wypadły z lasu dwa niedźwiedzie i rozszarpały spośród nich czterdzieści dwoje dzieci. (25) Stamtąd Elizeusz poszedł na górę Karmel, skąd udał się do Samarii.
ks krol2; rozd 2; 23-24
czy wolno tak czynic w imie Panskie?

Odpowiedź:

Stary Testament nie jest pełnia Bożego objawienia. Jest wychowawcą, który przygotowywał pełnię, przeniesiona przez Jezusa Chrystusa. Dlatego nie wszystkie zalecenia do dziś obowiązują.

Ta konkretna scena pokazuje, że nie godzi się z nikogo kpić czy obrzucać wyzwiskami. Zwłaszcza proroka, będącego przecież Bożym człowiekiem. Czy to rozwiązanie jest drastyczne? Tak się nam wydaje. Gdy jednak człowiek uświadamia sobie, o jaką wartość chodziło, przestaje się dziwić. Te dzieci (inni tłumaczą "wyrostki", czyli raczej młodzież) kpią z proroka. Wygolona głowa było oznaka jego misji, a oni się z niego naśmiewali. Czyli kpili poniekąd z samego Boga. Czy to, ze natychmiast zostali wezwani przed sąd Boży jest niesprawiedliwe?

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg