krzychromek 21.05.2009 20:19

Witam bardzo serdecznie.
Ostatnio spotkałem się z opinią egzorcysty, że noszenie pewnych amuletów (być może wszystkich), może i najczęściej daje możliwość szatanowi zniszczenia nie tylko człowieka, który posiada takowy amulet, ale także osób mu najbliższych. Moje pytanie jest następujące, czy stosowanie w celach leczniczych tzw. "grzybka tybetańskiego" może mieć podobny wpływ na katolika.

Może nie piszę, zbyt poprawnie, ale mam nadzieję, że zostanę zrozumiany.

Pozdrawiam i szczęść Boże

Odpowiedź:

Skoro jest to roślina, to raczej trudno uznać to za amulet. To raczej coś podobnego do ziołolecznictwa (odpowiadajacy nie wypowiada się jednak na temat skuteczności specyfiku). Tak się odpowiadajacemu wydaje...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg