Paweł
28.09.2008 22:35
Szczęść Boże!
Utkwił mi w pamięci jeden z fragmentów Starego Testamentu. Jahwe rzekł "albowiem jestem Bogiem zazdrosnym, który zło każe do trzeciego, czwartego pokolenia... zaś jeśli ktoś jest mi wierny, to wynagrodzę jego potomstwo do tysięcznego pokolenia" (Wj 20, 4-6).
Moje pytanie brzmi: czy to jest Bóg miłosierny? Czy to jest Bóg sprawiedliwy, jeśli nagradza/każe człowieka za winy/zasługi kogo innego? Nieraz w dyskusjach internetowych pojawia się zarzut iż ktoś "chciał czytać dziecku stary testament, ale włos mu się zjeżył ile tam nienawiści i okrucieństwa".
Inna kwestia, bardziej fundamentalna-wszechwiedza Boga: czemu wszechwiedzący Bóg stworzył człowieka, skoro wiedział iż ten zgrzeszy? Albo inna sprawa-po co wszechmogącemu Bogu "pośrednicy" w rodzaju świętych czy Maryi? Spotkałem się z poglądem protestanckim iż objawienia tej ostatniej mogą być w istocie dziełem samego diabła.
Dziękuję i pozdrawiam!
1. Odpowiadający jest zdania, że owe trudne fragmenty Biblii, przez zmuszenie nas do myślenia, najlepiej uczą nas, jak naprawdę Bóg jest...
Choć nie o to w pytaniu chodzi warto uświadomić sobie, że miłosierdzie i łaskawość to nie to samo co pobłażliwość i łatwowierność. Jeśli dzieci same od siebie nie wymagają, dobry rodzic musi być dla swoich dzieci wymagający. Inaczej nigdy niczego nie osiągną. Podobnie jest chyba z Bogiem. Choć jest dobry, jasno stawia nam wymagania. Nie rozczula się nad nami, gdy marudzimy. Bo chce nas wychować na mocnych, prawych ludzi. Bardzo ciekawy artykuł na temat Bożego gniewu napisał niegdyś o Jacek Salij
(TUTAJ) Warto go przeczytać...
Odpowiadając już konkretnie na Twoje pytanie: zwróć uwagę na występujący w tekście paralelizm. Gniew Boga trwa do trzeciego, czwartego pokolenia. Jego łaskawość do tysięcznego. Innymi słowy, Boża łaskawość jest nieporównywalnie większa, niż jego gniew. Gdzie indziej, i to także w Starym Testamencie, wyraźnie napisano, że każdy odpowiada za swoje grzechy.
Np. Jeremiasza 31, 29-30: "W tych dniach nie będą już więcej mówić: Ojcowie jedli cierpkie jagody, a synom zdrętwiały zęby, lecz: Każdy umrze za swoje własne grzechy; każdemu, kto będzie spożywał cierpkie jagody, zdrętwieją zęby".
Co do kolejnych pytań... Zdaniem odpowiadającego na pytanie dlaczego Bóg stworzył człowieka, choć wiedział, ze będzie grzeszny, istnieje tylko jedna odpowiedź: bo człowieka kocha; widać istnienie jest nieskończenie lepsze od nieistnienia...
Czy Bogu są potrzebni pośrednicy? Nie. Tylko że patrzenie na świętych jak na pośredników między człowiekiem a Bogiem to błąd. Pomijając już fakt, ze są dla nas przede wszystkim starszymi braćmi, którzy doszli już do wieczności i których możemy naśladować, są oni tą najchwalebniejszą częścią Kościoła. Tak jak prosimy o modlitwę swoich bliskich, tak samo możemy prosić ich. Innymi słowy świeci nie są w jakimś większym stopniu pośrednikami, niż jest każdy z nas. Tyle, ze są już w niebie...
J.