MNX 28.09.2008 18:19

Dlaczego w przysiedze małżeńskiej jest "nie opuszcze Cie aż do smierći"? czemu przysiega nie jest nie tylko na całe zyćie ale także na to co jest po nim? Wydaje mi sie ,ze przez to sam kościół w pewnym sensie neguje życie po śmierći? z gory dzięki za odpowiedz:)

Odpowiedź:

Małżeństwo trwa, dopóki oboje małżonkowie żyją. Gdy jedno z nich umiera, ustaje. Sam Bóg je w ten sposób rozwiązuje... Nie jest to negowanie prawdy o życiu po śmierci. Raczej wskazanie na Bożą łaskawość. Człowiek osamotniony przez śmierć współmałżonka może pokochać kogoś innego; ma prawo nie być sam do końca swojego życia. A w niebie widać nie ma znaczenia czy się jest czyimś mężem czy żoną... Pewnie małżeństwo jest drogą do świętości, drogą do życia wiecznego, a nie samą wiecznością...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg