Paweł
29.02.2008 14:46
Szczęść Boże!
1) Jak najlepiej zareagowć, gdy widzi się bójkę ? U nas, na przykład, w szkole czasami ktoś idzie się bić do pobliskiego lasku. Zbiera się tam dosyć spora grupka osób, którzy ''kibicują''. Pakowanie się między nich i rozdzielanie bijących się to samobójstwo, jak więc reagować najlepiej ? Czy stanie i patrzenie się (nie kibicowanie) lub przejście obok jakby się nic nie działo to grzech ?? Ciężki ?
2)Proszę o odpowiedź na to pytanie, jednak wolałbym, aby nie była emitowana...
(...)
3)Podczas słuchania muzyki (zwłaszcza tej "żywej") czasem chce się np. śpiewać, poruszać sie do rytmu, czy przytupywać. Tak się zastanawiam, czy w Wielkim Poście można tak czynić? Czy jest t traktowane jako zabawa ?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi na nurujące mnie pytania. Z Panem Bogiem.
Odpowiedź:
Czy udział w umówionej bójce jest poważnym złem? Spróbujmy sie zastanowić.
Po pierwsze należy zauważyć, że tego rodzaju "pojedynek" jest lepszy od zwykłej napaści. Daje słabszemu możliwość wycofania się zanim oberwie. Obie strony takiej bójki w mniejszym czy większym stopniu zgadzają się na taką formę próby sił, a jak wiadomo chcącemu nie dzieje sie krzywda. Po drugie daje czas na ochłonięcie z największych emocji i ewentualną mediację. Droga do lasku jednak zabiera trochę czasu. Po trzecie istotne będzie, jakie reguły walki zostaną ustalone. W tego rodzaju bójkach, gdy kibicuje jej spora grupa gapiów, zazwyczaj walczy się do chwili, gdy ktoś uzna się za pokonanego. Albo do momentu, w którym przewaga jednej czy drugiej strony jest ewidentna. Chroni to słabszego przed cięższymi uszkodzeniami ciała i daje obserwatorom możliwość odciągnięcia silniejszego, gdy widać że już przesadza. Reasumując: to lepszy sposób rozwiązywania konfliktów, niż bicie sie tu i teraz.
Czy jest to grzechem? W takim stopniu, w jakim mamy do czynienia ze złem. Czyli inaczej ocenimy takie zachowanie, gdy dojdzie tylko do poszturchiwań, inaczej, gdy do ciężkiego pobicia. Inaczej także, gdy umówiona bójka miała ostatecznie rozstrzygnąć jakiś spór, który bez niej ciągle by sie tlił, inaczej, gdy chodziło o drobiazg. Dlaczego? Proszę zauważyć, ze oprócz przemocy fizycznej istnieje coś takiego, jak przemoc psychiczna. Ta druga chyba zbyt często jest niezauważana i lekceważona jako coś mniej szkodliwego. Tymczasem zwyczajny policzek wymierzony bliźniemu tylko poprawi mu krążenie, a ciągnące się miesiącami upokarzanie, obrzucanie wyzwiskami, obawianie czy oczernianie może naprawdę bardzo boleć.
Jak zatem reagować na takie sytuacje? Za złe należy uznać zachowanie, które do bójki podjudza, podpuszcza słabszego tak, ze nie ma odwagi sie wycofać czy przywala na ciężkie pobicie jednej ze stron. Jeśli jednak ktoś idzie bójkę oglądać po to, by przed nią pogodzić zwaśnione strony, załagodzić spór, a w razie czego móc jakoś zareagować, by nie doszło do poważnego pobicia, to oczywiście nie będzie grzechu.
Tak sprawę odpowiadający widzi.
2. Ta część odpowiedzi została wysłana mailem.
3. W Wielkim Poście nie powinniśmy brać udziału w zabawach. Śpiewanie czy poruszanie sie do rytmu słuchanej muzyki raczej za udział w zabawie trudno uznać.