dziewczyna 18.02.2008 18:41
mam pytanie odnośnie pornografii.
oglądałam coś, co do czego miałam wątpliwości, czy jest to pornografia, czy nie (chodziło tu o pokusę i chwilowe zatrzymanie się na tym,po czym opamiętanie i wyjście z tej strony) ale poszłam do spowiedzi i powiedziałam o tych wątpliwościach i powiedziałam w końcu, że wchodziłam na rzeczy tylko dla dorosłych, bo wstyd mi było tak dosadnie mówić, że to pornografia... Ksiądz chyba zrozumiał o co mi chodziło, nie dopytywał się i powiedział po prostu, że najlepiej nie wchodzić na takie rzeczy i udzielił mi rozgrzeszenia. Zastanawiałam się potem, czy dobrze mnie zrozumiał, ale chyba tak, skoro się nie dopytywał.
kilka miesięcy (lub nawet rok) wcześniej z ciekawości oglądałam pornograficzne zdjęcia, ale jakoś nie zdawałam sobie specjalnie sprawy z tego, że to może być grzech ciężki, tzn. wiedziałam, że robię coś niewłaściwego, że tak nie powinno się robić, ale nie pomyślałam o tym w kategorii kościelnych przykazań i później zapomniałam o tym grzechu. I teraz on mi się przypomniał i dręczy...
Więc czy kiedy byłam do spowiedzi i powiedziałam, że wchodziłam na rzeczy dla dorosłych (te, co do których były wątpliwości), to czy ten wcześniejszy grzech, kiedy dzisiaj już wiem, że był on ciężki, to czy wlicza się on do tego, co powiedziałam na spowiedzi, czy muszę powiedzieć go osobno?
Proszę o odpowiedź, bo bardzo mnie to męczy...