karolina 18.01.2008 20:58

Mam kolejne pytanie odnośnie myśli nieczystych.
(...)
Mam też wątpliwości w kwestii zgody na nieczyste myśli - jeśli ktoś sam je wywołuje, to musi wyraźnie sobie powiedziec - "Wiem, że to co robię, jest ciężkim grzechem, ale i tak to zrobię" U mnie czegoś takiego nie było, po prostu ta myśl pojawiła się i trwała aż do momentu odrzucenia.

Odpowiedź:

Czy dana myśl była już nieczysta czy nie, musisz ocenić sama. Także to, na ile sie na nią zgodziłaś, a na ile Cię naszła. Opisywanie kolejnych fantazji i prośba o ocenę nie zastąpi Twojego zdrowego podejścia do sprawy.

Jeśli w drugiej sprawie było jak piszesz, to masz rację. Dopiero w momencie, gdy ktoś wie ze robi źle i zgadza sie na to, pojawia sie grzech.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg