zbulwersowany człowiek 18.01.2008 20:57

Dwoje ludzi się poznało, są zakochani. Jedno jest niewidome w wyniku choroby genetycznej (dziedziczenie nie-proste) Oboje chcą dzieci. Czy mogą je mieć?
Gdy namiętność jest cechą człowieka- czy w takim wypadku należy radzić mu współżycie przedmałżeńskie na zasadzie mniejszego zła? (oczywiście, przy założeniu antykoncepcji mechanicznej)

Pytam, bo nie wiem, jak rozmawiać z dorosłym biologiem, moje argumenty trafiają w próżnię, jako że niezaspokojenie podobno może doprowadzić do raka.
Pieszczoty podobno też mają na celu grę wstępną i bez niej nie istnieją- czy jesteśmy w ZOO? Jak rozmawiać z kimś, kto zna organizm od podszewki i odrzuca duchowość?

Odpowiedź:

1. Obciążenie chorobą genetyczną nie wyklucza możliwości zawarcia małżeństwa. Trzeba tylko o tym co się wie poinformować narzeczonego/narzeczoną, by nie zachodził wypadek, kiedy ktoś podjął dcezyję o małżeństwie zwiedziony podstępem...

Małżonkowie obciążeni genetycznie mogą też posiadać potomstwo. Ostatecznie bycie niewidomym (czy inne dolegliwości) nie uniemożliwia życia, o czym współmałżonek cierpiący na ta przypadłość doskonale wie. Decyzję o ilości potomstwa należałoby podjąć kierując się roztropnością i uwzględniając prawdopodobieństwo, ze dziecko będzie tą wadą obciążone...

2. Ze współżycia płodnych partnerów zawsze mogą się począć dzieci. Nawet przy stosowaniu mechanicznych zabezpieczeń. Pomysł, by doradzać współżycie pozamałżeńskie tak naprawdę niczego w kwestii możliwości poczęcia chorego dziecka nie zmienia. Utrudnić może natomiast sensowne wychowanie tak poczętego dziecka...

3. Czy niezaspokojenie seksualne może doprowadzić do raka? Chyba należałoby przeprowadzić uczciwe badania. Osób żyjących w celibacie i małżonków. Wtedy można by się w miarę sensownie wypowiadać. I uwzględnić także inne przyczyny dla których małżonkowie rzadziej czy częściej zapadają na jakieś choroby. Może jednak trzeba owemu biologowi przypomnieć, że sypiając "z byle kim, byle jak i byle gdzie" łatwo nabawić sie różnych brzydkich chorób. Nie "prawdopodobnych" ale całkiem realnych. I czasem nieuleczalnych...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg