Ania 09.01.2008 06:37
Mam pytanie - Mąż odszedł do innej, zostawił mnie z małym dzieckiem. Jestem samotną matką. Nie zamierzam z nikim sie łączyć i chcę być wierna przysiędze. Zauważyłam jednak, że Kościół o wiele bardziej wspiera tzw. związki niesakramentalne. Tacy jak ja, nie mają żadnego wsparcia, a wręcz są uważani za dziwolągów - księża zazwyczaj radzą szukania pomocy w sądzie biskupim... Jedyną wspólnotą, do której zresztą należę jest wspólnota Sychar. Czy odpowiadający zna jakieś inne działania ze strony Kościoła wobec osób będących w takiej sytuacji jak ja?