Gregorio 03.01.2008 01:40

Witam. Pracuje za granicą i mieszkam tam ze swoją dziewczyną, (aktualnie narzeczoną). W sierpniu przyjechaliśmy na wesele brata dziewczyny. Chciałem iść do spowiedzi bo miałem być świadkiem. Jednym z grzechów było to że mieszkam ze swoją dziewczyną, śpimy razem i współżyjemy od czasu do czasu. Kapłan na to powiedział mi że żyjemy w konkubinacie i nie może mi udzielić rozgrzeszenia. Na ślubie przystąpiłem do komuni, bo jak to by wyglądało świadek nie poszedł do komuni. Na święta nie bylem do spowiedzi bo miałem obawy że znowu nie dostane rozgrzeszenia.
Co mam robić?

Odpowiedź:

Póki co żyjecie w grzechu ciężkim. Kapłan nie może wam dać rozgrzeszenia. Jeśli nie chcecie zamieszkać osobno, to pozostaje czekać do ślubu i wtedy przystąpić ze skruchą do spowiedzi...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg