nie rozumiejacy tego swiata 14.12.2007 15:10

1. Chciałbym się zapytać jeszcze o obmowę. Nieraz chciałbym komuś opowiedzieć coś śmiesznego, ale zarazem jest to wadą tego człowieka i nie wiem co mam robić. Coś ktoś przeskrobał, ale zrobił to w sposób śmieszny, lub dyskutuje z kolegą na temat innego kolegi o jego wadach. Przykładowo że nie chcę się z nami już kolegować bo coś tam i przy okazji jeszcze opowiadamy o kilku innych wadach. Czy jeśli ktoś o kimś mówi i ujawnia jego wady powinienem przerwać mu i nie słuchać. Choć nie zawsze jest to możliwe. Jak mam przerwać komuś, tak dziwnie i jeszcze może się na mnie obrazić. Czy to grzech ciężki?

2.Czy opowiadanie sprośnych dowcipów ich słuchanie, lub słuchanie śmiesznych mp3 z wulgaryzmami jest grzechem? Albo pokazywanie śmiesznych sprośnych gestów ich oglądanie w śmiesznych filmikach, lub jak ktoś pokazuje, tylko dla pośmiania się też jest grzechem i jakim?

3. Czy mówienie na dziewczynę laska itp. jest grzechem pożądliwości. Bo przecież nie traktuję jej jako rzeczy. Jest to dla mnie słowny zamiennik dla np. „ładna dziewczyna”

Odpowiedź:

1. Grzechem ciężkim w takim wypadku byłoby wyrządzenie poważnej krzywdy bliźniemu. Ale tego gdzie zaczyna się poważna krzywda odpowiadający nie rozstrzygnie za Ciebie. Jeśli uważasz, że nie powinieneś o kimś mówić, to nie mów. Tak będzie najprościej.

2. Nie powinniśmy opowiadać sprośnych dowcipów. Niezależnie od tego, czy byłby to grzech lekki czy ciężki. Powinniśmy też uważać, co oglądamy. Bo właśnie w ten sposób najłatwiej się człowiekowi zdemoralizować. Ale odpowiadający nie postawi tu jasnej, wyraźnej granicy między tym, co jest grzechem lekkim, a co już ciężkim. Bo - po pierwsze najczęściej trudno poza spowiedzią wyznaczyć ostrą granicę, a po drugie, każdego grzechu powinniśmy unikać.

3. Mówienie w ten sposób o dziewczynie nie jest grzechem pożądliwości. Chyba że w konkretnej sytuacji jest to dla dziewczyny obraźliwe, ale to już jest w gestii innego przykazania...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg