monika
08.09.2007 19:29
mam 18 lat i straciłam sens życia również tego po śmierci. Modliłam sie do Boga żeby pomógł mi ale nic sie nie zmieniło. Czy Bogu na mnie zależy? Po co ja żyje? Dlaczego mnie nie słucha? Chciała bym umrzeć ale boje że potem będzie jeszcze gorzej. NIE CHCE ISTNIEĆ Pomóż
Odpowiedź:
Trudno Ci pomóc, jeśli nie napisałaś najważniejszego: co sie stało. Coś w domu? W szkole? Chłopak Cię rzucił? Wbrew pozorom to ważne. Inaczej pozostają same ogólniki. Bóg o Tobie nie zapomniał. Na pewno Mu na Tobie zależy, bo umarł za Ciebie na krzyżu. Na pewno Cię słucha i kiedyś sie o tym przekonasz...
Nie chcesz istnieć... jest w księdze Hioba taka skarga (3, 2-16)
Hiob zabrał głos i tak mówił:
Niech przepadnie dzień mego urodzenia i noc, gdy powiedziano: Poczęty mężczyzna.
Niech dzień ten zamieni się w ciemność, niech nie dba o niego Bóg w górze. Niechaj nie świeci mu światło,
niechaj pochłoną go mrok i ciemności. Niechaj się chmurą zasępi, niech targnie się nań nawałnica.
Niech noc tę praciemność ogarnie i niech ją z dni roku wymażą, niech do miesięcy nie wchodzi!
O, niech ta noc bezpłodną się stanie i niechaj nie zazna wesela!
Niech ją przeklną złorzeczący dniowi, którzy są zdolni obudzić Lewiatana.
Niech zgasną jej gwiazdy wieczorne, by próżno czekała jutrzenki, źrenic nowego dnia nie ujrzała:
bo nie zamknęła mi drzwi życia, by zasłonić przede mną mękę.
Dlaczego nie umarłem po wyjściu z łona, nie wyszedłem z wnętrzności, by skonać?
Po cóż mnie przyjęły kolana a piersi podały mi pokarm?
Teraz bym spał, wypoczywał, odetchnąłbym w śnie pogrążony
z królami, ziemskimi władcami, co sobie stawiali grobowce,
wśród wodzów w złoto zasobnych, których domy pełne są srebra.
Nie żyłbym jak płód poroniony, jak dziecię, co światła nie znało.
Czasami tak jest, że cierpienie przyćmiewa nasz rozum. Ale Bóg Cie na pewno podniesie...
J.