.......... 24.08.2007 19:42
Witam
Mam pare pytań:
1 - CZęsto bywa tak, że uświadamiam sobie że coś złego zrobiłem ( według sumienia)a potem mam wyrzuty. Jednakże gdy o tym pomyśle racjonalnie ( według nauk kościoła) to okazuje się to nie być grzechem. Lecz niestety dręczy mnie potem non stop sumienie. Jak to wyjaśnić? Np. w piątek powtrzymałem się od spożycia mięsa, lecz zjadłem deser ( szarlotka i lody). Może jestem nadwrażliwy i doszukuje się we wszystkim grzech? Albo jak nie w piątek zjem łącznie 2 batony i wypiję gorącą czekoladę to zaczeło dokuczać mi sumienie.
2 - Mam 15 lat. Rodzice czasami dają mi sprubować łyk piwa czy wina. Będąc na osiemnastce mojego brata wypiłem łyk szampana za niego, a potem troszeczke wina ( ok 2 łyki). Po powrocie nawet powiedziałem rodzicom iż skosztowałem alkoholu i nic nie powiedzieli. Nie miałem przez to wyrzutów. Jednakże po kilku miesiącach przypomniało mi się to źle się zacząłem czuć. Czy to był grzech?
Z góry Bóg zapłać!