dzia 02.08.2007 21:50

Szczęść Boże
1. Mam pewnien problem z którym sie borykam już od dzieciństwa.Otóż mój ojciec jest alkoholikiem i gdy jest nawet trzeżwy wyzywa mnie najcięższymi przekleństwami... każe mi się wyprowadzać a mam dopiero 15l. też go wyzywam i czy to cięzki grzech? Jestem sprowokowana też go tak nazywać.

2. kradne ojcu pieniadze bo on przepija wszystko a ja oddaje te pieniądze póżniej mamie bo ona kupuje za to jedzenie a nie wino. Czy to grzech? przecież chce dobrze. jak sie z tego wyspowiadać?

Odpowiedź:

1. Wyzwiska ze strony bliźnich nie są usprawiedliwieniem, ze sami tak robimy. Mogą być najwyżej okolicznością łagodząca negatywną ocenę moralną takiego postępowania. Na pewno powinnaś postarać się, by ojcu tak nie odpłacać za jego postępowanie... Bądź mądrzejsza od ojca, choć masz dopiero 15 lat...

2. W takiej okoliczności trudno mówić o kradzieży. To raczej ojciec wam, rodzinie, zabiera pieniądze. Bo ma obowiązek łożyć na swoja rodzinę i zapewnić jej godziwe utrzymanie (co innego, gdyby sam nie miał pieniędzy, był bezrobotny itd). Obrona przed skutkami jego nałogu nie jest grzechem.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg