Piotr 15.07.2007 12:43

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Mam pytania następujące:
1.w dzisiejszej ewangelii, kościół naucza, żeby miłowąc swego bliżniego jak siebie samego.Jednocześnie w pacierzu mowa jest o tym ,że wybaczamy innym winowajcom>jak zatem postępować w pracy, kiedy przyjeżdża pełnomocnik, albo pisze pisma, w którym broniąc innej osoby , stara się nam złamać psychicznie i używa obrażliwych słów. po to , by szefowie dokonali zmiany prowadzącego sprawę, gdybym dał się ponieśc emocjom w rozmowie, w piśmie.jak długo mam wystawiać drugi policzek, na jego obelgi?

2.Jeżeli żona stale choruję, lub ja chorowałem( w marcu), i przez to nie ma ochoty być blisko, rozmowy nie pomagają, czy kościół , pomimo przysięgi przed Bogiem, pozwoli na odejście i związek z inną kobietą, która mnie kiedyś kochała i nadal pała miłością i to tą piękną , bezwarunkową?
Serdecznie pozdrawiam. Niechaj będzie pochwalony przenajwiętszy Sakrament

Odpowiedź:

1. Jezus nakazał nam miłować nawet naszych nieprzyjaciół. Nie znaczy to jednak, że się nie możemy bronić przed niesprawiedliwością. Raczej o to, by nie odpłacać innymi krzywdami, by się nie mścić...

W Twojej sytuacji sprawa wygląda chyba tak: masz prawo domagać się dobrego traktowania. Sam nie powinieneś odpłacać równie złym traktowaniem czy szukać zemsty; chować urazę nawet wtedy, gdy sprawa jest już odległą przeszłością...

2. Małżonkowie ślubują sobie miłość do końca życia...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg