yellow
02.11.2006 10:48
Szczęść Boże! Bardzo proszę o odpowiedź na moje pytania.
1. Czy jeśli miało się wyłączoną uwagę podczas spowiedzi powszechnej to czy przed przyjęciem Komunii Świętej wystarczy później żałować za grzechy lekkie?
2. Czy można przyjąć Komunię gdy ma się nie zgładzone grzechy lekkie? Przecież sama Komunia je gładzi? A jeśli można i jeśli Ona je gładzi to po co jest spowiedź powszechna?
3. Czy przyjmując Komunię należy pozbyć się przywiązania do grzechów lekkich (nie mam na myśli sytuacji gdy zamierza się uzyskać odpust zupełny)? Chodzi mi o to czy z żalem za grzechy musi łączyć się postanowienie poprawy? Przecież bez tego żal jest chyba nieautentyczny?
Dziękuję i pozdrawiam!
Odpowiedź:
1. Tak.
2. Tak. Samo przyjęcie Komunii jest przecież wyrazem chęci bycia blisko Boga.
3. Jedym z warunków uzyskania odpustu jest brak przywiązania do jakiegokolwiek, nawet lekkiego grzechu. Nie należy więc tolerować żadnego zła, nawet najmniejszego. Np. na pewno złem (choć niekonienczie grzechem ciężkim ) jest palenie papierosów. Palacz nie zawsze chce z palenia rezygnować. To jest już jakieś przywiązanie do zła, grzechu...
W ostatniej kwestii masz rację. Żal jest nieautentyczny, jeśli nie ma woli postanowienia poprawy. Pół biedy jeśli dotyczy grzechów powszednich. Gorzej, gdy ciężkich... Warto jednak pamiętać, że w niektórych sytuacjach mylimy brak postanowienia poprawy z popartym doświadczenie, przeczuciem, że i tym razem z naszych postanowień nic nie wyjdzie. Gdy ktoś ma takie poważne wątpliwości przed spowiedzią, powinien chyba sprawę przedstawić spowiednikowi. W sytuacji grzechów popełnianych nałogowo żal, postanowienie poprawy widać także w tym, że ktoś mimo upadków ciągle do spowiedzi przychodzi... Nawet jeśli stracił nadzieje, że coś uda się zmienić...
J.