Smutny Michał 27.10.2006 22:07
Szanowny Odpowiadający, mój problem jest rzadkiego rodzaju. Otóż myśląc o Panu mam wrażenie, ze Go nie znam. Czy jest to możliwe, żebym Go nie znał, skoro On mnie stworzył - mnie - mój rozum i świadomość? Wielce istotne jest dla mnie mianowicie to, czy mam wciąż traktować moją ignorancję w tym temacie za grzech ciężki, czy tylko uchybienie mniejszej wagi. Bardzo wierzę, ze mogę się jeszcze zmienić i i uznać, że Go znam, ale jak to zrobić. Dodam jeszcze, ze masturbuję się regularnie.