wierząca 18.08.2006 10:47

Moje pytanie dotyczy korzystania z metod alternatywnych medycyny. Jak to właściwie jest, że mamy XXI wiek, a nadal stosowanie czegoś, czego współczesna nauka jeszcze nie udowodniła, ale co wyraźnie pomogło już wielu ludziom, nazywane jest czarami lub magią? Przecież chyba w dzisiejszych czasach człowiek zdrowomyślący nie da się nabrać na takie podejście.

(...)

Pozdrawiam serdecznie i proszę o odpowiedź na mój długi list!

Odpowiedź:

Rzeczywiście, bardzo długi… Zająłby całą stronę, przysłąniając inne pytania... W tym dziale zajmujemy się odpowiedzią na pytania, a nie polemiką. Do tego służy nasze forum. Dlatego odpowiadający pozwolił sobie nie publikować go w całości, a tylko w ogólnym zarysie wyjaśnić postawę Kościoła wobec medycyny alternatywnej….

Kościół nie ma nic przeciwko temu, aby człowiek lecząc się używał swojego rozumu. Nawet jeśli pomaga mu jakiś środek (np. wywar z zioła), którego składu chemicznego dobrze nie poznaliśmy. Nie ma większego znaczenia, czy nauka potrafi czy nie potrafi naukowo wyjaśnić działanie tego specyfiku. Nasza wiara nie zabrania też oddziaływać psychologicznej na pacjenta, to znaczy uspokajać go, motywować do walki z chorobą itd. Nawet jeśli będzie to polegało na drobnym oszustwie, gdy lekarz zamiast prawdziwego leku zapisze placebo. Lekarz zasadniczo zna pacjenta i oceniając sytuację może w ten sposób postąpić. Podobnie można, a czasem wręcz należy modlić się o czyjeś zdrowie i czekać na cud. W czym więc problem?

Ano w tym, że w leczeniu nie wolno sięgać po praktyki magiczne. A takie podejście dość często można zaobserwować.

Czym jest magia? Nie wchodząc w jakieś naukowe definicje można powiedzieć, że jest to odwołanie się do tajemnych sił, by osiągnąć jakiś swój cel, w tym wypadku zdrowie.

Chrześcijanie stosujący wywar z ziół odwołują się do natury jako Bożego daru. Nie zawsze znają jasno proces, dzięki któremu dana substancja pomaga. Ale natura jest dla nich naturą. Jest Bożym stworzeniem. Homeopatia usiłuje naturze przypisywać boskie cechy. Stąd często myśli się, pisze nie o naturze, ale Naturze. Odwołuje się nie tyle do zjawisk niepoznanych przez naukę, ale z nią sprzecznych. Specyfiki homeopatyczne z punktu widzenia nauki nie mają bowiem prawa zadziałać. Coś takiego jak „pamięć wody” nie istnieje (nie tyle nie zostało rozpoznane, ale jest sprzeczne z naszą wiedzą ), a zawartość substancji leczącej jest w nich stanowczo zbyt mała, by komukolwiek pomóc. Jeśli lekarz zapisuje komuś taki środek, po prostu go oszukuje. Jak napisano wyżej, nie ma w tym jeszcze nic złego. Ale złe jest sugerowanie, że istnieją w naturze tajemne siły nadnaturalne, do których można się skutecznie odwoływać. Nie mając bowiem zielonego pojęcia dlaczego coś działa, posługujemy się tym, przyzywamy to coś. Zupełnie nie dbając o to, czy przypadkiem nie mamy do czynienia nie tyle z prawem natury (przecież skuteczność homeopatii jest sprzeczna z naszym naukowym poznaniem), ale z demonami.

Podobnie jest z bioenergoterapią czy innymi metodami „leczenia” Najczęściej sugeruje się, że istnieją w naturze jakieś niepoznane siły, które pozwalają na szybkie i bezbolesne wyleczenie się. Tyle że ze sposobu jaki się o nich mówi wynika, że są to siły ponadnaturalne… Jeśli zaś ponadnaturalne, to mogą jedynie pochodzić od Boga lub demonów…

To nie są tylko puste, oderwane od życia rozmyślania. Świadectwa wielu osób wskazują, że rzeczywiście tego rodzaju praktyki bywają niebezpieczne dla życia duchowego. Bo wbrew Pani opinii, szatan i jego aniołowie istnieją naprawdę. I róznymi drogami usiłują odwieść ludzi od Boga. Nie tylko przez pokusy cielesne, ale także przez prowadzenie do ubóstwienia natury...

Dlaczego naukowcy otaczają się talizmanami? Ludzie popadają w magię z dwóch, współistniejących ze sobą powodów: z braku odpowiedniej wiedzy, i z braku wiary w prawdziwego Boga. Dzisiejsi naukowcy często „wiedzą że nic nie wiedzą”. Stąd ich głęboka (dla laików) wiedza o świecie nie chroni ich przed magią, jeśli odrzucają Boga…

I jeszcze jedno. Co do istnienia żył wodnych proszę zajrzeć do artykułu „Operacja stodoła” opublikowanego parę lat temu w „Wiedzy i Życiu” (TUTAJ)
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg