mimi 14.04.2006 13:42
Mam pytanie zwiazane ze stosowaniem srodkow antykoncepcyjnych..tzn jesli osoba ktora przed slubem dopuscila sie wspolzycia i udzielono jej rozgrzeszenia ale zapomniala dopowiedziec ze zastosowane zostaly prezerwatywy i to wielokrotnie oraz jednorazowo tabletka po stosunku , ktora zapobiec miala ciazy, ale nie byla to tabletka wczesnoporonna , tylko anytkoncepcyjna po stosunku , i ta osoba przy kolejnej spowiedzi o tym powiedziala a duchowny udzielil rozgrzeszenia ale zganil ta osobe mowiac ze byc moze zabila to dziecko i jest dzieciobojczynia (chociaz zastosowano srodki anytkoncepcyjne a nie wczesnoporonne i ingerujace w zarodek) to w takim razie czy ta osoba teraz powinna sie zastanawiac czy naprawde zabila zarodek czy nie dopuscila do poczecia?ale przeciez tego ksiadz nie wie bo ta osoba wziela tabletke a nie usunela ciaze..wiec czy powinna sie martwic ze zabila ten zarodek i jest dzieciobojczynia i czy przez uzyskanie rozgrzeszenia tych grzechow i powiedzenia o tych srodkach ksiadz tym samym rozgrzeszyl ja z tego ''dzieciobojstwa''? czy rozgrzeszyl ja z zastosowania tych srodkow a fakt czy zabila dziecko czy mozliwosc stosujac prezerwatywe czy tabletke po zostanie rozstrzygniety dopiero przez Boga na Sadzie Ostatecznym?i czy ta osoba powinna sie drugi raz wyspowiadac z dzieciobojstwa , mimo ze nie jest pewna co tak naprawde sie stalo , a przeciez nie usunela ciazy , tylko zastosowala kilka razy takie srodki antykoncepcyjne.. Z gory dziekuje za odpowiedz i Pozdrawiam