Podziały takie zazwyczaj wprowadzają ci, którzy prezentując materiały pornograficzne nie chcą popaść w konflikt z prawem (bo pornografia w wielu krajach jest prawnie zakazana). Zmiana nazwy niczego nie zmienia...
Najprostsza definicja pornografii zaczerpnięta z Encyklopedii brzmi: „pisma, druki, filmy, wizerunki i inne przedmioty wykorzystywane i rozpowszechniane
w celu wywołania u odbiorcy podniecenia seksualnego; nie jest przedmiotem pornografii reprodukcja dzieł sztuki” (Nowa Encyklopedia PWN, Warszawa 1998, s. 254).
Sprawa jest wiec chyba jasna...
Więcej przeczytasz
TUTAJ i
TUTAJ J.