Załamany 07.01.2006 13:56
Szczęść Boże! Mam 16 lat. Od wielu lat w moim umyśle pojawiają się myśli homoseksualne. Są obecne w moim życiu, w snach, przesłaniają mi wszystko... Może to brzmi śmiesznie, ale jeszcze nigdy nie czułem "pociągu"do kobiet. Nikt nie wie o moim problemie. Bardzo się boję o tym rozmawiać. Czuję się przez to gorszy, wręcz odrzucony... Często jednak mówię swoich skłonnościach spowiednikowi, który jednak nie daje mi zbytnio jedoznacznej porady. Nie wiem co robić. Nie mam przyjaciół jako takich, marzę o człowieku z którym mógłbym o tym porozmawiać w sposób otwarty. A do tego wszystkiego zacząłem chyba odczuwać powołanie do kapłaństwa, gdyż jestem człowiekiem głęboko wierzącym... Proszę, a właściwie to już błagam o pomoc w moim problemie!