Natalia 27.12.2005 11:45
Witam!!!
Mam proble nie wiem co mam robić. Mój były chłopak poszedła na zakonnika. Zostawił mnie samą z tym ciężarem, nawet się nie pożegnał. on mi pokazał Boga za co będę mu dozgonnie wdzięczna, ale nie mogę o nim zapomnieć. jest w moim sercu. z jednej strony mam do niego zal że robił mi nadzieje, a z drugiej modle się za niego by mu się powiodło i był apostołem Boga. czsami mam chwile upadku, już sama nie daję sobie rady. upadam i coraz ciężej jest mi się podnieść. zostałam sama z tym wszystkim. On ma na kogo liczyć, zawsze go ktoś wesprze a mnie nikt się nie zapyta czy mi dobrze i czy mysle jeszcze o nim.
Prosze o pomoc, i szybką odpowiedź.
Z góry dziękuję.
Samotna:(