Greg 17.12.2005 21:24

Często nachodzą mnie mysli różnego rodzaju. Są to mysli nie raz blużniercze czy heretyczne niekiedy chcą pozbawić mnie wiary i przysparzają watpliwosci. Są to mysli które nie wiem moze wychodzą z mojej podświadomosci?? a moze podsyła mi je szatan??(jest to możliwe??). Nie wiem co o tym mysleć czy takie mysli (nie mowie tu o takich zwyklych myslach grzesznych jak rozebrana Kobieta) mogą być grzechem jesli z nimi walcze i staram sie wyrzucic je z siebie???
Drugą moja wątpliwościa jest to czy wystarczy powiedziec ze grzeszylem bezwstydnie tam wzgledem dziewczyny, majac na mysli pieszczoty i wsyztsko doprowadzajace do podniecenia sksualnego oraz wspolzycie?Czy te slowo ma w sobie wszystkie te rodzaje czy nalezy to powiedziec sczegolowo?i jesli uzywa sie antykoncepcji to dodac ze uzywalo sie jej?dziekuje z gory za odp:) pozdrawiam

Odpowiedź:

1. Myśli których się nie akceptuje nie są grzechem, a pokusą. Czy pochodzą od szatana czy samego człowieka? Trudno to rozgraniczyć. Natura ludzka została bowiem skażona przez grzech i w ludzkiej słabości też zawarte jest działanie diabła...

2. Jeśli ksiądz nie pyta to widać zrozumiał o co chodzi.

3. Jeśli ktoś używa antykoncepcji to powinien to w spowiedzi zaznaczyć, gdyż jest to czyn związany ze współżyciem, ale jednak inny, dotyczący innej problematyki...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg