iiiiiiiiiiiiiiiiii 16.11.2005 23:13

Witam ponownie! Odpowiedź na moje pytanie poprzednie z dnia 20.10.2005 nie jest dla mnie satysfakcjonująca. Być może nie było konkretne.

Chodziło mi o UCZUCIE opuszczenia PRZEZ BOGA, jakiego doświadczam, brak odczuwania obecności i bliskości Boga, które wcześniej istniało w większym lub mniejszym stopniu, ale istniało.....Nie wiem czy samemu sobie można to spowodować. Często odsyła się mnie z tym problemem do zagadnienia "pustyni" w moim życiu....Pytanie1i 2:Co zrobić w takiej sytuacji by się nie oddalać od Boga? Jak radzić sobie w takich momentach by nie stracić całkowicie nadziei? Jednocześnie proszę rozwinąć zagadnienie pustyni.

Zagłuszanie sumienia, trwanie w jakimś grzechu może spowodować,że wydaje się nam że Bóg jest daleko-rozumiem tę odpowiedź, tylko że moja spowiedź św. jest comiesięczna. Ucieczkę od Boga w moim przypadku rozumiem jako nieposłuszeństwo swojemu sumieniu, które krzyczy na przekór ustaleniom Kościoła.., dusza moja pragnie przyjmować Pana na klęcząco, wiem też że jest coś takiego jak posłuszeństwo wobec kapłanów, do tego co ustalają, ale znając też literaturę na tematy przyjmowania Komunii św. na stojąco jak również już wprowadzanej na rękę, nie potrafię usunąć z sumienia wezwania, które wiem że jest prawdą, a jednak trzeba robić coś innego, na przekór swoim przekonaniom. Pytanie 3: Jak pozbyć się takiego uczucia, uczucia robienia czegoś na przekór własnemu sumieniu ,a jednocześnie zgodnego z zasadami Kościoła? Przecież sumienie powinno być spokojne wiedząc, że takie są postanowienia Kościoła.

Moje przekonania są poparte czytaną literaturą, np. "Szatan istnieje naprawdę", "W obronie czci do Najświętszego Sakramentu", "Ostrzeżenie zza światów" i inne...
Mam nadzieję, że zostały zrozumiane moje pytania. Pozdrawiam!

Odpowiedź:

1. W kwestii odczuwania bliskości Boga na modlitwie zajrzyj TUTAJ

2. Słusznie ktoś kiedyś zauważył, że cały spór o komunię na rękę czy o postawę podczas przyjmowania Komunii odwraca uwagę od rzeczy najistotniejszej: że pod postacią chleba i wina przyjmujemy prawdziwego Jezusa Chrystusa. Oczywiście mamy okazywać Mu szacunek. Ale stwierdzenie, jakoby przyjmowanie Komunii na stojąco czy na rękę było czymś gorszym jest sugerowaniem, że chrześcijanie przez tysiąc lat nie szanowali Jezusa... Obłęd...

3. Sumienie należy odpowiednio ukształtować. Choćby przez odpowiednią lekturę. Nie wolno też zapomnieć o cnocie roztropności, która powinna człowiekowi pokazać co jest troską o zasady, a co walką o fasady...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg