Kuba 10.09.2005 10:06

Miałem dość dużą niedowagę i lekarze kazali mi przytyć, bo to niby mi zagrażało. Zrobiłem to i do lekarskiej wagi brakuje mi już mniej, niż więcej. Ale:
1. W stanie chudości nie miałem pokus samogwałtu. Teraz mnie nachodzą i im ulegam.
2. Objadanie się, żeby przytyć rozleniwia mnnie i wpędza w przeróżne grzechy. Zło mnie opanowuje, a przecież szatana zwalcza się np. modlitwą i POSTEM.
Czy w takim wypadku jest grzechem niesłuchanie zaleceń lekarskich i nie tycie więcej/schudnięcie. Było mi dużo lepiej kiedy byłem chudy.
Czy jeśli mam 19 lat i jestem na utrzymaniu Rodziców - to czy było by grzechem nie posłuchać Ich w tej sprawie (tzn. nie tyć wbrew nakazowi Rodziców)?
Całe to tuczenie się bardzo szkodzi mojej duszy, a lepiej mieć zdrową duszę, niż trochę słabe ciało...
Dziękuję. Grubasek

Odpowiedź:

Jeśli byłeś tak chudy, że zajęli się Tobą lekarze, to widać był to poważny problem. Nie wolno postem tak mocno wyniszczać swojego ciała.

To, że zaczynasz odczuwać różne pokusy nie jest złe. Musisz się nauczyć je odrzucać. Podobnie płciowość nie jest niczym złym. Musi być tylko właściwie ukształtowana. Być może kiedyś uszczęśliwisz nią swoją żonę, dasz życie nowym ludziom... Pracuj nad soba inaczej niz przez wyniszczanie swojego ciała...

Rodziców słuchaj. Widać, że wiedzą co robią...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg