25.07.2005 14:51

nagroda w Niebie dla tego, kto cierpi samotność nie jako wybór ale tylko krzyż będzie mniejsza niż dla tego, kto przyjął ją dobrowolnie, ale na pewno większa, niż gdyby realizował się jak większość ludzi - tak przeczytałam. Czy mozna mówic ze jedni w Niebie beda mieli wieksza nagrode od innych? Dla mnie to bardzo wazne, jestem na progu doroslego zycia i czuje silne powolanie do zalozenia rodziny, ale to Bóg jest dla mnie najwazniejszy, mam zrezygnowac z rodziny by przypodobac sie Bogu?

Odpowiedź:

W niebie na pewno będziemy szczęśliwi. Na pewno więc nie bedziemy odczuwali żadnego braku. Nawet jesli jeden bedzie miał go (szczęścia) wiecej, a drugi mniej. Mówienie o zróznicowaniu nagrody niepotrzebnie sugeruje, jakoby w niebie byli lepsi i gorsi. A przecież tak nie jest...

Skoro odczuwasz powolanie do malżeństwa, to nie sprzeciwiaj sie woli Boga. Idź gdzie Ci każe serce. Czy nie jest egoizmem szukanie nagrody, gdy trzeba szukać Bozej woli?

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg