ona 21.07.2005 17:08
Czy możliwe jest że element Bożego objawienia-coś co zostało ustanowione przez Boga - rani człowieka? Czy jeśli czytam Biblie i czuję powiedzmy żal, rozczarowanie, niepokój, wewnętrzny bunt wobec przedstawionej tam treści to znak że na pewno żle coś rozumiem? Inaczej: czy obiektywna Prawda zawsze i każdego ma moc uszczęśliwić?
Czy znakiem rozpoznawczym dla Prawdy zawsze jest pokój i szczęście?
Jeśli tak to czy jest to warunek wystarczający aby mieć pewność że ma sie do czynienia z Prawdą? Dziękuję za odpowiedź