23.06.2005 13:33
"„Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny” (1 Kor. 11,7). Z tego fragmentu wynika jednoznacznie że mężczyzna został bezpośrednio stworzony na obraz i podobieństwo Boga zaś kobieta jest bezpośrednio obrazem mężczyzny. Kobieta jest tylko pośrednio obrazem Boga tzn. jest obrazem mężczyzny który z kolei jest bezpośrednio obrazem Boga. Takie rozumienie tego fragmentu znajduje się również w przypisie do tego fragmentu umieszczonym w jak najbardziej katolickim wydaniu Biblii jakim jest Biblia tysiąclecia. Oto ten przypis:” Tzn. jak mężczyzna stworzony najprzód przez Boga, był niejako odbiciem Stwórcy, tak kobieta stworzona "za pośrednictwem" mężczyzny, jest odbiciem i chwałą tego ostatniego.” Fakt ten świadczy o tym iż racją jest że tylko mężczyzna jest w pełni obrazem Boga ponieważ jest bezpośrednio obrazem Boga, a kobieta tylko pośrednio. Potwierdza to również fakt iż Bóg jest tylko Ojcem a nie Ojcem i Matką. Gdyby Bóg był jednocześnie Ojcem i Matką to wtedy do pełni obrazu Boga potrzebny byłby zarówno mężczyzna jak i kobieta – ojcostwo i macierzyństwo. Ponieważ jednak Bóg jest tylko Ojcem więc do pełni obrazu Boga wystarczy sam mężczyzna czyli jego ojcostwo.: Taki jest pogląd Kościoła? Ja nie jestem obrazem Boga???