Iwona 11.05.2005 18:27

Zastanwiam się nad jednym. Chodze na lekjce francuskiego prywatne, ta pani uczy w szkole, ale nie ma jakiegos specjalnego papierka, który upowaznia do tego, by takie lekcje prowadzić... Ale tu mi wytłumaczono, że można. Zrozumiałam. Teraz jeszcze coś... Chcę zdawać maturę z francuskiego, a ta pani jest w komisji naszej w szkole. Bo u nas w mieście jest własnie tylko dóch, albo trzech nauczycieli tego języka, wiec tyle ile zasiada w komisji... I co zrobić? Nie chodże po to by maturę ustną mi się łatwiej zdawało, ale mam wątpliwości......

Odpowiedź:

Nie musisz mieć żadnych skrupułów. To nie Twoja wina (ani nikogo innego), że pani u której bierzesz prywatne lekcje została wyznaczona do komisji egzaminacyjnej. Twoje szczęście, choć niekoniecznie musi Ci to pomóc. Zresztą zauważ, że po to są komisje, żeby jeden egzaminator nie wypaczył wyniku egzaminu...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg