15.03.2005 08:14

To, że złowiek podświadomie szuka sensu ma być argumentyem za istnieniem Boga? Przecież świat wcale niekoniecznie ma sens, pierwszą przyczynę itp.

Masz rację, nie musi. W tym argumencie (odpowiadający nie uważa go wcale za bardzo mocny) chodzi o to, że jest mało prawdopodobne, by człowiem będąc tylko materią mógł wymyślić ducha. Proszę zwrócić uwagę, nasze fantazje, marzenia, zawsze odwołują się do czegoś co jakoś mieści się w głowie człowieka (ufoludki to istoty człekoształtne, zwierzokształtne lub roślinopodobne: najwyżej są mieszanką tych cech, które gdzieś widzieliśmy). Wymyślenie czegoś diametralnie różnego od rzeczywistości materialnej która jest dostępna naszym zmysłów (świata duchowego) bez istnienia tej rzeczywistości wydaje się mało prawdopodobna...

J.