patryk
05.03.2005 13:29
Według Biblii wszyscy niezależnie od rasy pochodzimy od jednej pary ludzkiej - Adama i Ewy lub też (w znaczeniu popotopowym) od Noego i jego żony. Następnie, w księdze Genesis czytamy o tym, iż pierwsi ludzie chodzili ubrani w zwierzęce skóry (Genesis 3:21) oraz nie używali metalowych narzędzi przez pierwsze kilkaset lat (Genesis 4:22). Uprawy niektórych garunków roślin rozpowszechniły się dopiero po potopie (Genesis 9:20), zaś wszystkie cywilizacje świata mają wspólne korzenie w Mezopotamii (Genesis 11:9).
Wg mojego kolegi Biblia- podstawa wiary chrzescijanskiej jest pelna przeklaman a przykladem tych przeklaman jest to co napisalem na gorze. Jak mam bronic swoich racji? Co mu na to odpowiedziec?
Odpowiedź:
Wiele wiedzy czasami na niewiele się zdaje, gdy nie rozumie się spraw podstawowych. Jak już wielokrotnie w tym dziale pisaliśmy 11 pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju to nie historia czy kronika, ale opowiadanie mądrościowe. Coś na kształt mitu. Nie fakty sa w nim prawdziwe, ale wypływający z nich morał. Przecież autor natchniony wiedział na przykład, że do spłodzenia potomków potrzebni są i mężczyzna i kobieta, a mimo to nie rozpisywał się na temat genealogii ludzkości, co prowadzi czasem niektórych do absurdalnego wniosku, że Kain był w kaziorodczym związku ze swoją matką Ewą. Skoro autor natchniony tego probemu nie wyjaśniał, to liczył zapewne na inteligencję czytelnika. Na to, że jego opowieść nie zostanie odczytana dosłownie, ale jako wielka metafora, alegoria...
Co do dalszych, konkretnych już spraw.
Pochodzenie ludzkości od jednej pary ludzkiej nazywamy monogenizmem. Wydaje się, że dobrze tłumaczy on rozprzestrzenianie się grzechu pierworodnego. Jednak wygodniejsze, z punktu widzenia biologii, jest stwierdzenie, że chodziło o jakąś grupę ludzi. Teza, że z wielu grup przedludzkich kształtuje się człowiek) jest - z tego co wiadomo z biologii odpowiadającemu - hipotezą dość niezwykłą. Odizolowane osobniki tego samego gatunku raczej rozwijają się w różne gatunki. Ale chyba nie zdarzyło się, by różne gatunki wskutek ewolucji połączyły się w jeden... Jak już napisano 11 pierwszych rozdziałów Księgo Rodzaju to opowiadanie mądrościowe. Wypowiedzi autora natchnionego nie trzeba traktować dosłownie...
Podobnie następne stwierdzenia trudno traktować jako przekłamania. Przecież Biblia (w tej części) nie jest podręcznikiem historii. Obrazuje opinie ludzi z tamtych czasów... A przecież jest w tych stwierdzeniach wiele prawdy: ludzie chodzili kiedyś ubrani w skóry, nie używali kiedyś metalowych narzędzi, uptrawy pewnych roślin pojawiały się wcześniej, innych później itp...
J.