Paweł C
28.10.2004 11:13
Szczęść Boże. Niedługo wprowadzam się na stancję do pana, który okazał się zielonoświątkwocem. Przez dwa lata należałem do Wspólnoty Świętego Franciszka przy klasztorze o.Franciszkanów w Skarżysku- Kamiennej i co prawda posiadam jakąś wiedzę i siłę żeby spróbować się "nie dać" ale jednak wiem że to może nie wystarczyć, bo przecież nawet specjaliści potrafią zbłądzić :/ Szperałem po różnych stronach, ale nie znalazłem nic o stanowisku kościoła katolickiego, a boję się zostać tylko ze znajomością ICH credo i wyjaśnienia. Proszę więc o radę. Na co zwrócić szczególną uwagę?? Jest kilka punktów które mi się nie podobają jak np. "uznajemy spowiedź TYLKO przed Bogiem" , albo to że osoby które się nie podporządkowują mogą zostać wykluczone...:/ gdzie np. w naszej wspólnocie każdy mógł przyjść kiedy tylko chciał i nikt się nie pytał czy przestrzega przykazań, tylko przyjmował go z otwartymi rękami....zawsze przecież może się człowiek choć troszeczkę zmienić...nie każdy musi być prorokiem, czy niemalże świętym. Proszę o szybką odpowiedź, jako że sprawa jest przecież bardzo ważna, bo tu chodzi o zycie wieczne:P:P a nie tylko poszerzenie własnej wiedzy.
Odpowiadający nie bardzo wie czego właściwie oczekujesz. Podręcznika jak rozmawiać z zielonoświatkowcami? Kościół katolicki zasadniczo takich rzeczy nie wydaje. Po prostu uczymy swojego, polemizując z konkretnymi poglądami, a nie generalnie z jakąś wspólnotą chrześcijańską (wyjątek chyba stanowią Świadkowie Jehowy, których nauka doczekała się takich opracowań; tyle że trudno ich już uznać za chrześcijan).
Właściwie chyba niepotrzebnie się boisz. Wcale nie musisz z tym człowiekiem dyskutować na tematy religijne. Jeśli zaś zasieje w Twoim sercu wątpliwości, to możesz zapytać kogoś, kto Ci pomoże je rozwiać. Przecież decyzji o zmianie wyznania nie podejmuje się w ciągu kilku dni. Im więcej zresztą będziesz się dopytywał i szukał odpowiedzi, tym łatwiej Ci będzie je znajdować. Zobaczysz wtedy np. jak nieuczciwą rzeczą jest powoływanie się na jeden tekst biblijny z pominięciem drugiego. Czytaj więc całe Pismo Święte. Nie zważaj na doraźne polemiki, ale staraj się odczytać zamysł autora. Zobaczysz jak bardzo nauka Kościoła katolickiego jest wyważona.
Nieocenioną pomocą w znajdowaniu odpowiedzi na trudne teologiczne pytania dotyczące naszej wiary jest Katechizm Kościoła katolickiego (znajdziesz go
TUTAJ). Często podano w nim odnośniki biblijne lub do Ojców Kościoła. Odpowiadający jest przekonany, że uczciwie szukając prawdy znajdziesz ją w Kościele katolickim...
Warto też, abyś przeczytał jeszcze jeden artykuł, zawarty
TUTAJ. Polemika do niczego dobrego nie prowadzi. Potrzebny jest dialog. Smutnym znakiem doby internetu są dyskusje prowadzone przez ludzi mało obeznanych z własną wiarą, które niepotrzebnie rozpalają namiętności...
J.